czwartek, 29 grudnia 2016

Czterdziestka to nie grzech



Barbara Smal
Czterdziestka to nie grzech

Julia przybliżyła twarz do lustra. Z uwagą centymetr po centymetrze badała swoją skórę: pionowa, lekko zarysowana zmarszczka pomiędzy brwiami, dwie cieniutkie ledwo widoczne linie po oczami, może trochę głębsza niż dawniej bruzda, biegnąca od nosa do ust.
Odetchnęła. Niewiele.
"Mapa życia"- pomyślała . ...

Do:anna@hotmail.com
Temat: O nas
   Kochana, za oknem pada śnieg, chociaż nie powinien, bo jutro przecież pierwszy dzień wiosny. Obudziłam się dzisiaj i nie od razu sobie przypomniałam. Dopiero w drodze do łazienki do mnie dotarło. Czterdziestka! I wiesz co? I nic. Zupełnie nic. Wcale, ale to wcale nie czuję się inaczej. Nie wybuchła mi nagle żadna głęboka jak wąwóz zmarszczka na twarzy, tyłek gwałtownie nie obwisł, a ponieważ siwe włosy miałam już od dawna, nie można powiedzieć, że nagle osiwiałam. Ciągle ta sama ja. Kiedyś myślałam, że gdy nadejdzie ten dzień usłyszę, jak jakieś drzwi z hukiem się zatrzasną, czy coś w tym stylu, a tu nic! Cisza, spokój i tak jak zawsze. ...

W ten oto sposób rozpoczyna się pełna uroku opowieść, będąca historią jednego roku z życia pewnej czterdziestolatki. Współczesnej kobiety, żony, matki pary nastolatków. Napisana z humorem, lekka i przyjemna powieść, w której każda z nas kobiet odnajdzie odrobinę własnej historii, swojego życia. Od powstania świata jedno się nigdy nie zmieni, to fakt, prawda, która od zarania dziejów powtarza się jak mantra. A mianowicie wszyscy szukamy miłości, spełnienia i świadomości dobrze przeżytego życia. Czytając tę książkę uświadamiamy sobie, że czy ma się czterdzieści, trzydzieści, dwadzieścia, a nawet sześćdziesiąt lat świat jest taki sam, jedynie my jesteśmy bogatsi o doświadczenia życiowe, co nie zmienia faktu, że nadal pragniemy miłości i tego wszystkiego co się z tym wiąże. Autorka w bardzo prosty, a jednocześnie  naturalny sposób opowiedziała nam historię o zwykłym życiu, rodzinie, wychowywaniu dzieci, w ty przypadku pary nastolatków o pracy. Znajdziemy w niej wątki o przyjaźni, dokonywaniu wyborów, które bądź, co bądź mają wpływ na dalsze życie, o poszukiwaniu własnego szczęścia, bo co by nie mówić to co najprostsze najtrudniej się tworzy.  
A szczęścia, które mamy pod samym nosem często nie dostrzegamy.  
Tak, czy inaczej podczas tej lektury miło spędziłam czas, często uśmiechając się pod nosem sama do siebie.
Czemu? - pewnie dlatego, że podobnie jak bohaterka tej opowieści zastanawiałam się jak to będzie kiedy będę obchodzić swoje czterdzieste urodziny. I podobnie jak ona stwierdziłam, że nic, absolutnie nic się nie zmieniło, jestem tą samą osobą, a może nawet bardziej świadoma siebie, swoich ograniczeń, a na pewno swej kobiecości. Wszystkie z czasem do tego dorastamy ;-). 

I tym oto zakończeniem ma nadzieję, że zachęciłam was do lektury :-)

Tytuł: Czterdziestka to nie grzech
Autor: Barbara Smal
Tłumaczenie: Opracowanie zbiorowe
Wydawnictw: Novae Res
Język wydania: polski
Język oryginału: serbski
Ilość stron: 354
Nr. wydania: I
Data premiery: 15-04-2011
Rok wydania: 2011
Forma: książka

środa, 28 grudnia 2016

Świąteczna kafejka


Amanda Prowse
Świąteczna Kafejka

Znalezione obrazy dla zapytania świąteczna kafejka
     Okres przedświąteczny to idealna pora na książki, które tytułem i okładką przyciągają naszą uwagę wprowadzając w świąteczny nastrój.To właśnie było jednym z powodów, dla których między innymi sięgnęłam po tę pozycję.Wspomniałam już o niej we wcześniejszym poście zatytułowanym premiery i przed premiery. Zbliżały się święta Bożego Narodzenia, a ponieważ śniegu do tej pory mamy jak na lekarstwo postanowiłam wprowadzić odrobinę przedświątecznej atmosfery za pomocą ozdób świątecznych, piosenek o tematyce zimowo świątecznej oraz książek o tejże tematyce. A ponieważ czas ku temu sprzyja w księgarniach pojawia się coraz to więcej książek, które to tytułem i okładką nawiązują do świąt. Stąd też mój wybór.

    "Świąteczną kafejkę" napisała Amanda Prowse, która po 10 latach pracy w korporacji jako konsultanta odkryła, że jej powołaniem jest pisarstwo. Jak to mówią lepiej późno niż w cale i z korzyścią dla nas czytelników :-) .

    "Świąteczna kafejka" to opowieść o miłości w romantycznej scenerii śnieżnego Edynburga. Opowiadająca o 53 letniej kobiecie o imieniu Beatrice, o jej życiu pełnym zawirowań, utraconej miłości, rodzinie. To opowieść o miłości, ale nie tylko. Nie przepadam za książkami o tematyce miłosnej, ale tu miłość jest tym wątkiem, który się pojawia, ale nie przytłacza całej opowieści jest umiejętnie wpleciony w całą fabułę. Autorka opowiada historię, która mogłaby się wydarzyć, a być może gdzieś tam podobna historia się wydarzyła. Może ktoś kto własnie czyta tę książkę przeżył podobną historię, kto wie.

Nie będę streszczać całej książki, bo nie o to chodzi. Postaram się w skrócie opisać emocje, jakie na mnie zrobiła. A jak się okazuje całkiem sporo tych emocji i to całkiem różnych od śmiechu po płacz na końcu nosa.
Książka opowiada historię z życia Beatrice, która całkiem niespodziewanie zostaje wdową i musi odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Ponieważ jest właścicielką kafejki w Sydney rzuca się w wir pracy, starając się nie myśleć o wydarzeniach ostatnich dni oraz o utraconej za młodu miłości, której owocem jest  syn Wyatt.
Kiedy otrzymuje propozycje podróży do Edynburga, aby tam spędzić Boże Narodzenie bez wahania zgadza się. Zabiera ze sobą wnuczkę Florę i wspólnie wyruszają w podróż. Podróż, która całkiem niespodziewanie odmieni  życie całej rodziny.

Przyznaję, że z przyjemnością oddałam się lekturze, miło spędzając czas podczas jej czytania.
Jest to ciepła opowieść o miłości, przyjaźni i rodzinie. O dokonywaniu wyborów i ich konsekwencjach, o szukaniu własnego szczęścia, radzeniu sobie z problemami dnia codziennego.
Myślę, że będzie miała swoich zwolenników.

Tytuł: Świąteczna kafejka
Tytuł oryginału: The Christmas Cafe
Autor: Amanda Prowse
Tłumaczenie: Anna Sauvignon
Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece
Język wydania: polski
Język oryginału: angielski
Wydanie: I
Rok wydania: 2016
Ilość stron: 271
Forma: książka

środa, 14 grudnia 2016

konkurs


KONKURS

Wszystkich lubiących konkursy, w których nagrodami są książki zapraszam do wzięcia udziału w konkursie, którego organizatorką jest Karolina z bloga dzosefinn.blogspot.com.
Ja się już zgłosiłam. 
Może będę miała to szczęście i zostanę jego laureatką - zobaczymy. Na razie cieszę się, że zdecydowałam się wziąć w nim udział.
Zapraszam na stronę wskazaną poniżej.









♦ ZADANIE ♦


Anna. Nowe życie to historia przede wszystkim o pokonywaniu swoich słabości i dążeniu do spełniania swoich marzeń – w tym przypadku także pasji. Dlatego postanowiłam, że zadanie będzie poniekąd związane z naszymi pasjami i zainteresowaniami. Aby zdobyć jeden z dwóch egzemplarzy wystarczy, że pod tym postem napiszecie dlaczego twoja pasja jest wyjątkowa. Nie oczekuję długich monologów, możecie w kilku zdaniach napisać czym się zajmujecie po tzw. „godzinach”, co sprawia wam przyjemność, jak się czujecie gdy ją „uprawiacie” – liczy się jak zawsze kreatywność! Dzięki Waszym odpowiedziom chcę Wam zazdrościć tego, że macie taką pasję – krótko mówiąc – dobrze będzie, jak mnie ją zarazicie ;).


♦ WZÓR ZGŁOSZENIA (w komentarzu) ♦


- adres email
- obseruję bloga i fanpage (tak/nie) – informacja tylko dla mnie, która nie będzie wpływać przy wyborze laureatów
- odpowiedź


♦ CZAS ♦


Na zgłaszanie się macie czas od 13 grudnia do 27 grudnia do godziny 23:59. Po tym terminie zgłoszenia nie będą brane pod uwagę.


♦ NAGRODY ♦


Jak wspomniałam wyżej, do wygrania jest po jednym egzemplarzu Anna. Nowe życie Justusa Pfaue, których fundatorem jest wydawnictwo Replika (dziękuję! ♥).


♦ REGULAMIN ♦
(w pigułce)


1. Organizatorką konkursu jest Dzosefinn, autorka niniejszego bloga.
2. Do wygrania są 2 egzemplarze książki Anna. Nowe życie Justusa Pfaue – czyli będzie 2 laureatów.
3. Nagrody sponsoruje wydawnictwo Replika.
4. Konkurs trwa od 13.12.2016 do 27.12.2016.
5. Wyniki konkursu zostaną ogłoszone do tygodnia od zakończenia konkursu.
6. Zadaniem uczestnika jest napisanie w komentarzu, pod niniejszym postem dlaczego Twoja pasja jest wyjątkowa.
7. Prace przyjmowane są pod niniejszym postem w formie komentarza według podanego wzoru zgłoszenia, czyli:


a) adres email
b) czy uczestnik obserwuje bloga i fanpage
c) odpowiedź


8. Każda praca będzie oceniana w skali od 1 do 5 punktów. Wygrają osoby, których odpowiedzi zdobędą największą ilość punktów. Punkty będę przyznawać ja oraz osoby, które wyznaczę do pomocy (czyli kilkoro moich przyjaciół).
9. Do konkursu mogą przystąpić osoby mieszkające tylko na terenie Polski.
10. Zwycięzcę o wygranej poinformuję drogą elektroniczną.
11. Laureaci mają 5 dni na przesłanie danych do wysyłki. W przypadku braku kontaktu zostaną wyłonieni inni zwycięzcy.
12. Wysyłką nagród zajmuję się osobiście.
13. Nie jest to wymagane, ale byłoby mi miło, gdybyście umieścili baner konkursowy na swoich blogach / facebooku i stali się obserwatorami mojej strony i profilu na facebooku :). Poza tym byłoby miło, gdybyście polubili profil fb wydawnictwa Replika.

pozdrawiam

poniedziałek, 5 grudnia 2016

Święta tuż tuż

Święta tuż tuż

takie święta uwielbiam

tegoroczna ozdoba na święta
        Nie wiem jak inni, ale ja uwielbiam Święta Bożego Narodzenia. Wiem, że w naszej religii nie są to najważniejsze święta, ale dla mnie osobiście są najcudowniejszymi świętami.
Uwielbiam ten czas przed, kiedy w witrynach sklepowych pojawiają się przecudne ozdoby świąteczne, a wewnątrz rozbrzmiewają świąteczne piosenki. Ulice przyozdobione światełkami.  
Ach cudowny czas. 
Do pełni szczęścia potrzeba już tylko "białego puchu" spadającego z nieba, mrozu co przyozdobi drzewa i krzewy promieni słońca, które dodadzą blasku i można się poczuć jak w bajkowej krainie. 
Ale się rozmarzyłam. 

To również dobry czas żeby przygotować własne ozdoby świąteczne. Ja już takie sobie przygotowałam. 







pozdrawiam