jazda konna


Jeździectwo - moją pasją

Jak już wiecie z informacji o mnie należę do grona osób mających wiele pasji. I jak przystało na osobę o wielu pasjach od jakiegoś już czasu moją pasją stała się jazda konna. Jak na razie górnolotna nazwa jazda konna, ponieważ jak na razie cały czas uczę się jeździć konno. Na samodzielną jazdę muszę jeszcze poczekać. Mimo to cierpliwie staram się zgłębiać wszystkie tajniki, które z czasem pozwolą mi na samodzielną jazdę. To jest mój cel, liczę na to, że mi się to uda. I żeby nie było, to nie jest takie proste jak mogłoby się wydawać. Teraz to wiem. Skoordynowanie wszystkich ruchów i postawy ciała cały czas się uczę. Prosta sylwetka, poprawna praca rąk i nóg to wszystko musi być wykonywane płynnie, żeby koń słuchał jeźdźca, a patrzący z boku nie zauważyli jak jeździec pracą ciała prowadzi konia w ten sposób wydając mu plecenia. Nie jest to proste, ale mimo to daje mi tak ogromną frajdę i przyjemność z jazdy, że nie zrażam się małymi potknięciami i błędami, które zdarza mi się robić (jeszcze dość szęsto ;-) ).
Przy okazji można nauczyć się cierpliwości i wytrwałości, a dużo w tej dziedzinie jej potrzeba.
Konie to piękne zwierzęta, ale też ogromna siła. Trzeba wielu starań i dobrego nauczyciela, żeby okiełznać te zwierzęta. Oczywiście myślę tu o koniach, które dopiero są układane do pracy z ludźmi. No a potem dobrego nauczyciela, żeby nas dobrze nauczył jeździć. Ja jestem zadowolona i jeżeli ktoś chciałby spróbować to naprawdę polecam.
Przedstawiam kilka zdjęć z moim udziałem w roli jeźdźca próbującego utrzymać się na końskim grzbiecie ;-).
Powoli robię postępy, nie jest źle, ponieważ potrafię już sama wyłapać co w danym momencie zrobiłam nie tak jak powinnam, a to już jest całkiem spora umiejętność.


















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz